Węgierska Górka – Po Stronie Natury

Zobacz również...

8 komentarzy

  1. tomasz pisze:

    Adminie u nas w Gminie zimą tragedia… Trzeba coś robić. Dofinansować rozwój kotłowni istniejącej na terenie gminy. Dofinansować koszty przyłączenia tak aby cała gmina mogła się podłączyć. Bo jak wszyscy wiemy główny wpływ na to zanieczyszczenie mają pojedyncze kominy z domów jednorodzinnych… To jest do zrobienia

  2. admin pisze:

    Może tragedii nie ma! natomiast problem niskiej emisji jest poważny . Problem ten jest szerszy można powiedzieć ogólnopolski i żaden pojedynczy samorząd go nie rozwiąże. Przykład : gdyby w tym kraju myślano o ekologii to już dawno tak jak to się dzieje gdzie indziej uwolniono by olej opałowy z podatku akcyzowego i pewnie w krótkim czasie wszyscy ogrzewalibyśmy mieszkania piecami ekologicznymi . To dotyczy również gazu, energii elektrycznej itp. Nie ma problemu z podłączeniem się do ciepłociągu , większość kosztów ponosi przedsiębiorstwo ciepłownicze. Sieć ciepłownicze na terenie gminy szybko się rozwija w tym roku będzie już w Cięcinie.

  3. tomasz pisze:

    Koszt podłączenia to 6 tysięcy złotych. Ja mieszkam w Ciścu, a tam raczej w najbliższym czasie nie ma szans na ciepłociąg…

  4. Wujaszek pisze:

    Ekologiczne ogrzewanie wcale nie musi być „niewęglowe”. To tylko kwestia technologii czyli albo jakości paliwa i jakości pieca- kotła. Kotły z komorą dopalania czy jak kto woli retortą a na poziomie kopalni tzw. zgazowanie (odgazowanie ?) węgla. I z komina wychodzi biały dymek (prawie). Czy ktoś pamięta koks ?. Polska na węglu stoi. Czy koniecznie trzeba się uzależniać od obcej ropy naftowej ?. Pewnie żeby było super gdyby olej opałowy (gaz) był znacząco tańszy. Tylko pewnie wyszło by tak jak zwykle, tzn. żeby obywatel dostał tańszy olej (gaz) to musi państwo do tego dopłacić (lub zrezygnować z akcyzy). Jeżeli państwo ma dopłacić to zrobi to z Naszych pieniędzy (podatków). Tu obywatel dostaje ale tam musi oddać. Czyli jak się nie odwrócić i tak ………… z tyłu. Pozdrawiam.

  5. jack pisze:

    Dofinansowanie rozwoju kotłowni to nie ilość klientów i czerpanie zysków.Trzeba się zainteresować problemem ekologicznym w pobliżu takiej kotłowni. Nikt, kto włada gminą czy zarządza kotłownią nie interesuje się terenem wokół kotłowni,a przecież tam jest szkoła i są budynki mieszkalne i zimą znowu dym i sadza zatruje ludziom zdrowie.

  6. tomasz pisze:

    Na pewno dym w Gminie będzie mniejszy z jednej kotłowni= jednego komina opalanego węglem, a nie śmieciami niż z setek kominów gdzie w piecach pali się ”wszystkim”.

  7. jack pisze:

    Zgadzam się tobą ,tomasz’ ale nie można dopuścić aby teren wokół jednego dużego komina został skazany na degradację ekologiczną,którą już teraz widać po brudnych fasadach budynków,a przecież niektóre z nich były niedawno rewitalizowane.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *