S 69 – „obejście Węgierskiej Górki” cd.
Poniżej przedstawiam stanowisko Gminy Węgierska Górka skierowane do Ministerstwa Infrastruktury, posłów na Sejm RP, senatorów RP, Wojewody Śląskiego oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie oraz Katowicach w związku z odpowiedzią Ministerstwa Infrastruktury w sprawie ujęcia “obejścia Węgierskiej Górki” w “Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015″ .
Modernizacja odcinka starej drogi 69 Przybędza – Milówka był i jest traktowany przez GDDKiA, jako oddany do ruchu:
http://gddkia.gov.pl/dane/standia.pdf; (str. 18, pozycja 141 – 141.3)
Ten odcinek ma status „oddano do ruchu” wśród pozostałych odcinków gotowej już drogi ekspresowej S-69!!! Można to znaleźć w dokumencie „Stan przygotowania dróg i autostrad” (link powyżej). GDDKiA od początku traktowała modernizację odcinka Przybędza – Milówka starej drogi 69, jako część S-69. Jest więc niemal pewne, że po oddaniu wszystkich NOWYCH odcinków S-69, odcinek Przybędza – Milówka (przez centrum W.Górki)będzie integralną częścią S-69, czyli drogą tranzytową także dla ciężkiego ruchu.
Już kiedy zaczynała się modernizacja starej drogi GDDKiA zakładała, że obejście W.G. to melodia odległej przyszłości (ze względu na koszty i stopień trudności technicznej tej inwestycji). Stąd tak chętnie teraz projektują (za nasze pieniądze) różne cuda – tunele, estakady, itp. I tak gdyby nawet doszło za 6-7 lat do realizacji, to trzeba będzie całą dokumentację robić od nowa…
Dlatego modernizacja starej “69″ polegała na całkowitej przebudowie i zmianie parametrów nośności tego odcinka. Każdy kto ma trochę wiedzy technicznej wie, że nie modernizuje się takim kosztem i w ten sposób drogi tylko pod ruch osobowy. Jestem przekonany, że władze Gminy i Pan, Panie Wójcie doskonale o tym wiedziały. I nie trzeba do tego żadnych specjalnych dojść i kanałów informacyjnych, wystarczy śledzić oficjalne dokumenty ministerstwa infrastruktury oraz GDDKiA na ich stronach internetowych. W kontekście tej wiedzy zamieszczanie informacji nt. obejścia jest mydleniem oczu zainteresowanym mieszkańcom gminy. Bo nigdy nie miał Pan i nie będzie miał żadnego realnego wpływu na ten proces inwestycyjny.
I tak skończyło się na wirtualnej jeżdzie Pana Wójta obwodnicą WG.
Następną wirtualną przejażdzką będzie jazda pociągiem przez gminę WG,160 km/h.
Przyjemnej podróży dla Władz Gminy.
I tak pewnie od 2013 tabuny TIR-ów zaczną rozjeżdżać WG, która to miejscowość w swojej strategii zakłada inwestycje w turystykę, ekologię i promocję w tym kierunku. Po przejechaniu WG, dalej pojadą przez rodzinny Cisiec…A w 2014 są wybory samorządowe. Wtedy mieszkańcy, wśród huku TIR-ów, przypomną sobie o pustych obietnicach i nieuprawnionemu „ogrzewaniu się” władz gminy w blasku tej wirtualnej inwestycji. Z całym szacunkiem – ale dla GDDKiA oraz rządu jest Pan jednym z kilkudziesięciu tysięcy Wójtów w Polsce, który jest mało istotnym elementem w tej układance. To, że władze gminy nie miały żadnego wpływu na tę inwestycję – to rozumiem. Ale podczepiania się pod tę inwestycję i ściemniania ludzi, jakby się ten wpływ miało – to nie jest w porządku.
Panie Wójcie – jaki filmik z YouTube puści Pan przed wyborami w 2014? Gdzie pojedziemy?
„Jerzy”,zgadzam się z Tobą,ale z turystyką w gminie WG może być różne.W ubiegłym tygodniu mijała mnie grupka turystów.Rozmawiali o naszych okolicach.Usłyszałam jak jedna z pań powiedziała:”…pobudować to umieli,ale sprzątać nie umieją,pełno śmieci w około…!” I chyba pani turystka ma rację!
Odp:
Panie Jerzy zgadzam się w 100%!
A na pana ostatnie pytanie odpowiedz nasuwa się sama…niestety wjedziemy w najciemniejszy ze wszystkich tuneli 🙁
Nie znam osobiście pana Wójta, ale doceniam jego starania, aby jak najlepiej poinformować mieszkańców gminy o planach tej inwestycji (szczegółowe mapki + wirtualny przejazd ekspresówką, kopie korespondencji, itd…). Kryzys ekonomiczny dotknął miliony ludzi w świecie, chwieją się gospodarki krajów bogatszych niż Polska, więc kilku/kilkunastoletnie przesunięcie tej inwestycji jest/będzie tylko kropelką w morzu światowych/europejskich/polskich problemów. Oby nie skończyło się to czymś gorszym…