Powódź w gminie

Szanowny Wójcie.
Pan jako szef Obrony Cywilnej w Gminie kieruje działaniami w zakresie zarządzania kryzysowego i ochrony ludności w razie nadzwyczajnych zagrożeń w tym w sytuacji zagrożenia powodziowego. Z doświadczenia wiem, że o wiele łatwiej jest kierować w sytuacjach nadzwyczajnych, jeżeli w czasie „spokojnym” zostały opracowane szczegółowe plany, pomagające działać gdy takie sytuacje wystąpią. Mam nadzieję, że obecne Pańskie działania, jak również podległych Panu urzędników opierają się na takim planie, odpowiednio modyfikowanym w zależności od rozwoju sytuacji.
Chcę jednak zwrócić uwagę, że zgodnie z przepisami właściciel gruntu, na którym lub do którego przylegają rowy lub cieki wodne, ma obowiązek je utrzymywać w odpowiednim stanie zapewniającym ich przepustowość. O ile Cięcinka spełnia swoje zadania to stan rowów przydrożnych, melioracyjnych czy innych urządzeń, których zadaniem jest odprowadzanie wody w wielu przypadkach woła o pomstę do Nieba. Widząc obecny stan rzeczy zastanawiam się ilu właścicielom nieruchomości zwrócono uwagę, czy też w ostateczności nałożono na nich sankcje administracyjne za niewypełnienie obowiązku utrzymania we właściwym stanie cieków wodnych znajdujących się na ich nieruchomości. Ładny ogród to przecież nie wszystko.
Żeby nie być posądzonym o podnoszenie tego tematu akurat w tej chwili wspomnę tylko, że problem utrzymania urządzeń wodnych poruszałem w lipcu ubiegłego roku na łamach portalu ciecina.eu wskazując na konieczność zadbania i doprowadzenia do właściwego stanu rowów lub cieków wodnych przez ich właścicieli.
http://ciecina.eu/czytelnia/wydarzenia/471-wielka-woda
Pozdrawiam.