Mecz Polska-Białoruś w hali!

Zobacz również...

19 komentarzy

  1. Krzysztof pisze:

    Z okazji imienin, wszystkiego najlepszego !

  2. admin pisze:

    Dziękuję.

  3. Justi pisze:

    Mam takie pytanie;)
    Bilety na mecz na miejscu? czy można je gdzieś nabyć przed spotkaniem?

    Pozdrawiam;)

  4. admin pisze:

    Bilety na mecz Polska- Białoruś można będzie nabyć w siedzibie Ośrodka Promocji Gminy /hala sportowa/ od poniedziałku tj.12.07.2010r.

  5. Ozzzii pisze:

    Ale czad!

  6. blokers pisze:

    witam panie wójcie pisze do pana w imieniu rodziców jesteśmy rozżaleni ponieważ nasze dzieci nie mają dostępu na orlika w wakacje jest zarezerwowany przez kolonie prawie cały dzień jak to możliwe przecież to nie jest prywatne boisko a z tego co mi wiadomo wszyskie dzieci mogą bezpłatnie z niego korzystac nie mają gdzie pograc w piłkę mamy nadzieje że pan rozwiąże ten problem i z boiska będą mogły korzystac dzieci miejscowe i przyjezdne

  7. iwo pisze:

    14 lipca odbędzie się mecz TS Podbeskidzie (I liga) – Skałka. O której godzinie ?

  8. Jakub pisze:

    Panie Wojcie my tez ostatnio weszlismy na boisko i musielismy zaplacic 25 zl na godzine grania. Zaskoczylo mnie bardzo

  9. MAMA 13 pisze:

    Po raz kolejny okazuje sie ze dzieci sa „poszkodowane” najbardziej.Widać że ktoś wręcz zaszalał z tymi zmianami na placu zabaw nabijajac deski na piaskownice.Kilka desek nałożonych na murek i od razu plac według niektórych stał sie bezpieczniejszy,bardziej atrakcyjny i pięniejszy.Aż przykro o tym pisać.Panie wójcie czy pan jest dumny z tego że w Pana gminie tak bardzo uczeszczany plac zabaw,mieszczący sie w centrum i nieopodal budynku gminy jest w takim stanie???Nie dość ze nie robicie nic zeby nasze dzieci mogły bawic sie na atrakcyjnym a przede wszystkim bezpiecznym placu zabaw to teraz te biedne dzieciaki zostały pozbawione ORLIKA i to w okresie wakacji.

  10. Marcin pisze:

    Dzień dobry, wybieram się na mecz z rodzicami dowiedziałem się wczoraj i nie wiem czy dzisiaj przed meczem mogę jeszcze nabyć 2 bulety? Pozdrawiam Marcin z Juszczyny 🙂

  11. admin pisze:

    Faktycznie mecz się odbył i zakończył się porażką Skałki 3-1. Na portalu http://www.video-liga.pl jest już dostępny skrót z sparingu naszej drużyny z pierwszoligowym Podbeskidziem Bielsko – Biała.Zapraszamy do oglądania i przepraszam za spóźnione informacje.

  12. admin pisze:

    Sprzedaż biletów prowadził Ośrodek Gminy Węgierska Górka tel. 33/864-21-87, aktualnie na stronie http://www.wegierska-gorka.opg.pl informują następująco: „Z powodu dużego zainteresowania meczem naszych złotek , które rozegrają spotkanie sparingowe z Reprezentacją Białorusi na Hali Widowiskowo Sportowej w Węgierskiej Górce , nie będzie możliwości nabycia wejściówek w dniu meczu”.

  13. Paweł pisze:

    Skarga na nieprofesjonalne czynności „ochraniarzy” wpuszczających osoby na mecz siatkówki Polska-Białoruś

    …….. jedno z największych sportową rangą wydarzeń w Węgierskiej Górce. 16 lipca (piątek) w hali sportowej reprezentacje Polski i Białorusi w siatkówce kobiet zmierzyły się w meczu sparingowym….-„Niestety przebiegło bez mojego udziału”

    Szanowni Państwo
    W dniu 13 lipca zakupiłem bilet na mecz siatkówki Polska-Białoruś. Nr biletu 00297 cena 10zł. W piątek z radością, całą rodziną udaliśmy się do Hali sportowej na to niecodzienne wydarzenie. Miejsca zajęliśmy w hali już pół godziny przed meczem. Wtedy to przy wejściu Panowie z ochrony starannie oderwali mój kupon kontrolny od biletu. Jak wiadomo mecz rozpoczął się w fantastycznej atmosferze o godzinie 18:00.
    Pechowo w trakcie drugiego seta o godzinie 18:33 zadzwonił do mnie brat. Niestety wewnątrz hali nie sposób było rozmawiać (ze względu na panujący hałas), więc wyszedłem na zewnątrz. Wychodząc z telefonem przy uchu minąłem chyba 5 pracowników ochrony, którzy stali w wejściu, jednemu z nich (wydawało mi się najważniejszemu) powiedziałem, że zaraz wracam tylko dokończę rozmowę telefoniczną.
    Oddaliłem się od wejścia o około 10 metrów, dokończyłem rozmowę (w tym poinformowałem brata o wyniku meczu) i po około 30 sekundach wróciłem do wejścia. Wtedy do akcji ruszyli ochraniarze, jeden (z uśmiechem na twarzy) zażądał ode mnie biletu, pokazałem mu mój bilet, stwierdził, że oderwany jest kupon kontrolny i na taki bilet to on mnie nie wpuści. Nie pomogło moje tłumaczenie, że opuściłem salę 30 sekund wcześniej.
    (Dzieje się to w czasie drugiego seta wtedy nikt nie opuszczał sali ani nikt nie wchodził do sali) Człowiek któremu dosłownie pół minuty wcześniej mówiłem, że zaraz wracam wyparł się dwukrotnie w żywe oczy, że nie wychodziłem.
    No i nie wpuścili mnie z powrotem do hali na mecz.
    Była to dla mnie wtedy absurdalna i nieprawdopodobna a nawet niewyobrażalna sytuacja.
    W hali pozostał mój syn, szwagier, szwagierka, teściu i kilku moich znajomych,
    z którymi wybrałem się na mecz. Nikt nie wiedział, co się ze mną stało. Osobiście czułem się fatalnie jak jakiś oszust lub złodziej, nie mogę zrozumieć, dlaczego nie wpuszczono mnie na mecz na mój ważny bilet, który miałem przecież przy sobie.
    Co do Panów z ochrony: ( a było ich kilku stojących w wejściu)
    Jeśli rzeczywiście,
    • żaden mnie nie zauważył jak wychodziłem,
    • jeden nawet nie słyszał jak do niego mówiłem że zaraz wracam,
    • żaden mnie nie zauważył, jak rozmawiałem 10 metrów dalej,
    • wróciłem po 30 sekundach
    • w tym czasie nikt nie wychodził ani nie wchodził do sali mecz trwał zaledwie 34 minuty i był to środek drugiego seta
    to raczej należałoby zweryfikować kwalifikacje tych Panów co do obsługi tego typu imprezy (bo to i trzeba mieć dobrą spostrzegawczość, jaki taki wzrok, bardzo dobry słuch, być skoncentrowany, a przede wszystkim mieć odpowiednie podejście do ludzi.)

  14. OPG WG pisze:

    Szanowny Panie Pawle!
    Wyrażamy ubolewanie z powodu sytuacji, w wyniku której nie mógł Pan obejrzeć całości meczu na Hali Sportowej w dniu 16 lipca 2010r. Pragniemy jednak wyjaśnić, iż zgodnie z regulaminem obiektu bilet wstępu uprawniał do jednorazowego wejścia na teren imprezy, a procedura dla gości wychodzących z zamiarem powrotu polegała na przyłożeniu pieczątki na przedramieniu osoby, co ułatwia i porządkuje zasady ruchu osobowego w obiekcie. Z tej procedury korzystały zresztą dziesiątki osób. Najprawdopodobniej nie zadbał o dopełnienie powyższej formalności, co zdecydowanie ułatwiłoby sprawną weryfikację wejścia.

  15. Hell pisze:

    Panowie i Panie!! ” bez jaj!!” ile meczy z Białorusią na hali w WG było ??, czy pan Paweł miał podrobiony bilet?, dlaczego szef ochrony nie poinformował organizatora o „intruzie”?.
    Uważam, że niektórym to już mocno „wali w czapę”, zaraz trzeba się będzie kłaniać w pas na widok ochroniarza i organizatora.
    A co do Panów z ochrony to jest przykład jak bardzo inteligentni tam pracują.
    Współczuję Panu i może Państwo OPG jakoś (mimo swojego lakonicznego wytłumaczenia) zrekompensuje straty moralne :). Pozdrawiam

  16. Paweł pisze:

    Witam
    Szczerze mówiąc już mi przeszło.
    Strat moralnych nie da się zrekompensowac. Moją intencją było przedstawienie niecodiennej i nieprawdopodobnej sytuacji zachowania się ochrony. Moje zaufanie do służb publicznych zostało nadwyręzone. Do OPG W-G – ubolewanie przyjmuję a regulamin hali i pieczatkę powinni Państwo sobie darować. Rekompensata materialna? (mozna było pomyslęć o karnecie na przyszłą impreze dla jakiegoś ucznia szkoły podstawowej w W-G. Mnie stać na bilet dla mnie i dla całej rodziny. Nie ukrywam, że choć mieszkam 150m od hali, jestem poważnym człowiekiem to trudno będie mi się wybrać na jakąkolwiek imprezę do Hali sportowej w Węgierskiej Górce.
    Pozdrawiam i z mojej strony dziękuję Paweł

  17. WiWa pisze:

    Faktycznie żenujące zachowanie „OCHRONY” i tłumaczenie OPG WG!!!

  18. kris pisze:

    co to w ogóle za głupie dyskusje?? jedziecie samochodem 100km/h złapie was policja i co też sie tłumaczycie że nie zauważyliście ograniczenia do 50 i policja was puszcza ??
    Wszędzie musza być jakieś zasady tu również są były pieczątki które dawały możliwość wejścia tu i tam wiele osób korzystało z tego widziałem bo stałem przy barierce koło wejścia również było kilka incydentów które ewidentnie były kombinowane by wejsc na mecz podam może przykład stoję na polu „dotleniam się” i przychodzi koles i pyta czy nie mam do sprzedania biletu odpowiadam ze nie mam i poszedł gdzieś ja w ten czas zakończyłem palenie i poszedłem na salę na 2 set a ten sam koles chwile pozniej podchodzi do ochrony i mówi ze on tylko wyszedł na chwile i on ma bilet tylko ma go dziewczyna a on pieczatki nie zabrał.
    zasady nei są po to by je łamać weźcie się ludzie zastanówcie.
    ps a ciekawe co byście powiedzieli konduktorowi w pociągu gdybyście przez przypadek wyrzucili bilet a on sprawdzał na pewno by uwierzył w tę straszną historię że 2 stacje wcześniej sprawdzał konduktor i miałeś a teraz nie masz 😉

  19. jeti pisze:

    kris tutaj gość nie złamał żadnej zasady, nie popełnił wykroczenia nie wyrzucił biletu podejrzewam, ze jadąc pociągiem można wyjśc na peron przy dłuższym postoju i np kupić gazetę a następnie wrócić i kontynuować podróż bilet przecież jest do określonego miejsca, te wszystkie twoje przykłaady są nic nie warte, przecztaj pomyśl a nie pisz głupot

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *