EKO-DZIEŃ w Węgierskiej Górce
Człowiek kształtuje otaczającą go przyrodę od początku swego istnienia na Ziemi. W miarę rozwoju intelektualnego, społecznego i technicznego ingerencja w środowisko naturalne przybierała na sile. Człowiek podporządkowując sobie przyrodę, często nie zdaje sobie sprawy, jakie to może mieć skutki.
Z myślą o propagowaniu edukacji ekologicznej Wójt Gminy Węgierska Górka, Ośrodek Promocji Gminy Węgierska Górka wraz z Firmą Żywiec Zdrój zorganizowali imprezę, której głównym tematem była ekologia.
EKO-DZIEŃ „ZAMIESZAJ NA# ZIELONEJ” odbył się w niedzielne popołudnie 4 czerwca. Od godziny 14:00 na Bulwarach w Węgierskiej Górce czekało wiele wspaniałych atrakcji: stoiska „Biżuteria i zabawki z recyklingu”, „Bukiety i ziołolecznictwo”; gry i zabawy „Zamieszkaj z nami na #zielonej”; quiz wiedzy przyrodniczej; gra terenowa Zagraj w #zielone”; konkurs segregowania śmieci na czas, dmuchana zjeżdżalnia. Kolejna część imprezy toczyła się w budynku Hali Widowiskowo-Sportowej, gdzie odbywały się konkursy ekologiczne. Jednym z nich był konkurs teatralny. Zadaniem młodych aktorów było zaprezentowanie krótkiego (ok. 5 min.) spektaklu ekologicznego. Kolejnym zadaniem konkursowym było przygotowanie minipokazu mody ekologicznej. Na laureatów konkursów czekały atrakcyjne nagrody.
Na zakończenie imprezy dla najmłodszych przygotowano przedstawienie interaktywne „Tajemnica skarbu na kurzej nóżce”.
EKO-DZIEŃ był czasem wspaniałej zabawy i radości. Wszystkie dzieci z terenu naszej gminy wróciły do swoich domów obdarowane wieloma gadżetami, słodyczami a przede wszystkim uśmiechami.
EkoDzień a może by tak wójt zobaczył jak pracuje Beskid Ekosystem. Wiecznie maja problem żeby zabrać śmieci, bo to nie takie to źle zapakowane a w efekcie czego jak oni nie zabiorą to ląduje byle gdzie. Druga sprawa to dlaczego w lipcu i sierpniu nie zbiera się odpadów organicznych? Przecież to dwa miesiące gdzie najwięcej kosi się trawy, grabi liści, robi porządków na działce – najwięcej zjada się owoców i warzyw z czego tworzą się odpady organiczne. No uprzedzając Pana odpowiedź wiem że można samemu zawieźć do Beskidu ale nie każdy ma taki transport aby zawieźć np. worek trawy a po drugie za coś się płaci a i tak po popiół nie jadą to mogą zabrać organiczne. Nawet jeśli ja zawiozę to nie zmuszę sąsiada aby pozbył się skiśnietej trawy z ogrodu, nie zabronię mu jej spalić ani wywalić do potoku itp. – brak słów i to ma być ekologia a potem dwa razy więcej macie sprzątania
To skandal ,że przez 2 miesiące nie będą odbierane organiczne!!! A z drugiej strony ciekawe pod kogo jest zaplanowany odbiór popiołu w sierpniu?
Przepraszam ,przez 3 miesiące!nie będą odbierane organiczne!!!
Częstotliwość odbioru odpadów jest ustalona przez Radę Gminy Węgierska Górka i zgodnie z tymi ustaleniami pracownicy Spółki Beskid Ekosystem odbierają odpady. Koszt odbioru odpadów komunalnych i ich magazynowania wzrasta każdego roku, wzrasta też ilość produkowanych przez nas odpadów, a co za tym idzie zaczyna brakować funduszy na pokrycie funkcjonowania całego systemu. Już teraz brakuje ponad 300 tysięcy złotych przez co Rada Gminy Węgierska Górka rozpoczęła pracę nad nowymi stawkami, które w całości pokryłyby koszty gospodarki śmieciowej. Każde zwiększenie częstotliwości odbierania jakiejkolwiek frakcji przyniesie jeszcze większy wzrost cen za odbiór odpadów komunalnych. Decyzję o zwiększeniu częstotliwości wywozu podejmuje Rada Gminy stosowną uchwałą wprowadzając zmiany do Regulaminu Utrzymania Czystości i Porządku w Gminie Węgierska Górka.
W związku z powyższym do końca roku kalendarzowego nie ulegnie zmianie cena za wywóz odpadów komunalnych, ale i nie może zostać zmieniony harmonogram i częstotliwość wywozu, bo wiąże się to z kosztami i przetargiem, który do końca 2017 roku realizuje Spółka Beskid Ekosystem.
No to niech Rada sobie szykuje kasę na sprzątanie gminy, bo ludzie i tak to gdzieś wywalą. Beskid Ekosystem to jedna wielka porażka – niech ktoś spróbuje tam załatwić przyłącze wody lub kanalizacji – komedia szkoda że nie nagrywałam – kompetencja pracownika powala już o zachowaniu nie wspomnę. A co mnie to obchodzi że Gmina kasy nie ma ja płace tyle ile mi kazali i proszę na mnie nie oszczędzać- za półtorej roku wybory to wtedy zaczniecie gonić koło ludzi
A toi zę nie weźmiecie to nie znaczy że to magicznie zniknie, chyba że ludzie to będą jeść- kto to wymyślił
A druga sprawa po co jedziecie dwa razy po śmieci niesegregowane- niech ci ludzie płacą więcej jak się im nie chce segregować – co to za przywileje. Niech oni zawożą do Beskidu, to się naucza segregować. No jak to sąsiad stwierdził „Pani do nie segregowanych można wpierdol..ć wszystko, to się i trawę wpieprzy” to napewno wyjdzie taniej jak dostaniecie zakiszona trawę z innymi śmieciami. Zachęta aby nie segregować i to jest ta wasza EKOLOGIA
EkoDzień- czy wójtostwo nie widzi iż pod „nosem” na bulwarach na tamie w Sole już dwa miesiące od pierwszego maja leżą trzy drzewa? ciężko jest uwiązac linę i je usunąc? takie to piękne? – może pomóc?
Eko-Dzień a gdyby tak usunąc te trzy drzewa z tamy na sole na wysokosci bulwarów prawie pod „nosem” gminy które lezą już dwa miesiące (wystarczy traktor i lina )to by było fajnie!
Wójtostwo widzi te drzewa , widzi również rozwalony Jaz i pisze i rozmawia z właścicielami aby przystąpili do remontu i porządku . Niestety nasze monity do Właścicieli Jazu, RZGW Kraków – zarządce koryta rzeki Soły czy innych służb nie przynoszą żadnych rezultatów – no może poza postępowaniami sądowymi ,które gdzieś się tam toczą . Niestety nie jest to wizytówka gminy ale wydaje się ,że do czasu rozstrzygnięcia sądowego niewiele się zmieni. Ale jutro porozmawiam z właścicielami może ich przekonam aby chociaż te drzewa posprzątali. Pozdrawiam .
A da radę usunąć murek który ogranicza dopływ do młynówki ?? oraz usunięcie zalegającego tam pisaku ? koparki są nieopodal może je wykorzystać?
Murek musi zostać natomiast piasek zostanie częściowo usunięty tak by dopływ do Młynówki był odpowiedni . Docelowo zasilanie w wodę Młynówkę będzie od stron Żabniczki w tym celu już została wykonana studnia , która będzie zasilać powstające jeziorko i dalej Młynówkę.