Umowa na rewitalizację poprzemysłowej infrastruktury podpisana
W dniu 3 grudnia 2010 roku została zawarta umowa na rewitalizację poprzemysłowej infrastruktury wraz z otoczeniem na cele gospodarcze, rekreacyjno-turystyczne i społeczne w Węgierskiej Górce. Rewitalizacja będzie realizowana w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013 w ramach działania „rewitalizacja obszarów zdegradowanych-małe miasta”. Program UE obejmuje przebudowę i remont obiektów poprzemysłowych łącznie z adaptacją na cele gospodarcze, edukacyjne, turystyczne, rekreacyjne, społeczne i kulturalne wraz z zagospodarowaniem przyległego otoczenia przyczyniające się do likwidacji istotnych problemów gospodarczych lub społecznych na obszarze zrewitalizowanym. Rewitalizacja to skoordynowany proces, prowadzony wspólnie przez władzę samorządową , społeczność lokalną i innych uczestników, będący elementem polityki, rozwoju i mający na celu przeciwdziałanie degradacji przestrzeni zurbanizowanej oraz zjawiskom kryzysowym, pobudzanie rozwoju i zmian jakościowych poprzez wzrost aktywności społecznej jak również gospodarczej, poprawę środowiska zamieszkania oraz ochronę dziedzictwa narodowego, przy zachowaniu zasad zrównoważonego rozwoju. W tym kontekście informuję, że udział czy uczestnictwo w tym projekcie infrastruktury prywatnej jest zasadny a dla osiągnięcia określonego w projekcie celu wręcz konieczne.
Wykonawcą zamówienia wyłonionym w drodze przetargu publicznego jest firma BUDiNOR Sp. z o.o. z siedzibą w Żywcu, ul. Fabryczna 19. Wartość zamówienia brutto wynosi 904 600,00 PLN. Rozpoczęcie robót według przyjętego harmonogramu planuje się na miesiąc styczeń 2011 a zakończenie 30 września 2011.
witam.
mam pytanie dotyczące boiska wielofunkcyjnego powstającego przy szkole w Żabnicy, mianowicie kiedy ma by oddane do użytku pytam dlatego, że dziś pomimo niedzieli prace idą na całego.
Firma wykonujaca boisko już jest po terminie , kary za opóżnienie już są naliczane a problemy mogą Panowie mieć jeszcze większe – dlatego taka determinacja.
Witam,
proszę o rozwinięcie cytowanej niżej części Pana wypowiedzi :
„W tym kontekście informuję, że udział czy uczestnictwo w tym projekcie infrastruktury prywatnej jest zasadny a dla osiągnięcia określonego w projekcie celu wręcz konieczne „.
Czy poprzez „uczestnictwo infrastruktury prywatnej” rozumie się partycypację w kosztach ogólnych projektu poprzez właścicieli „upiększanych” budynków, czy też może ( co mi się trudno mieści w głowie)- rozumie Pan to jako fakt , że prywatne osoby stają się beneficjentami publicznej pomocy …???
Rewitalizacja poprzemysłowej infrastruktury … jest realizowana w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013 , w ramach działania rewitalizacja obszarów zdegradowanych – małe miasta . Aby rozwiać sobie wszelkie wątpliwości w tym zakrersie należy się z tym dokumentem zapoznać . Wszystkie strony będą partycypować i uczestniczyć w projekcie.
@WYBORCA.
Przyznam, że „mi się trudno mieści w głowie” znalezienie takiego projektu realizowanego ze środków publicznych, którego beneficjentami nie będą osoby prywatne. Czy to będzie montaż lampy, czy budowa drogi, a na boiskach i salach gimnastycznych kończąc, zawsze beneficjentami są osoby prywatne. Nie potrafię znaleźć pomysłu na taką inwestycję, z której nikt by nie skorzystał.
Drugą sprawą jest to, że w niedawno zakończonej kampanii wyborczej, wszyscy kandydaci (i ci co wygrali i ci co przegrali) deklarowali wspieranie rodzimej przedsiębiorczości oraz osób i firm chcących rozwijać działalność gospodarcza na terenie naszej gminy. Jak miałoby wyglądać to wsparcie, jeśli nie poprzez budowę dróg, chodników i poprawę estetyki miejsc prowadzenia działalności. Czy gdy powstaną wyciągi w Żabnicy, to narciarzy będzie sie dowozić traktorami, czy może gmina powinna zrobić do nich drogę?
Trzecia sprawa, to budowa „centrów społeczno-kulturalnych” w poszczególnych sołectwach. Osobiście bardzo mi się taka koncepcja podoba. Obecnie z terenów „przy hucie” korzystam praktycznie tylko przy okazji zakupów w warzywniaku, ale jeszcze kilka lat wstecz, można tam było pojeździć na rowerze. Wyobrażam sobie, że połączenie zrewitalizowanego „okrąglaka” ścieżkami rowerowymi z Cięciną (strażnica OSP), Cięciną Górną czy Żabnicą, gdzie również utworzono by takie „centra”, stworzyłoby kolejne możliwości rekreacyjne i turystyczne. Mam nadzieję, że takie są właśnie (chociażby częściowo) plany i jestem jak najbardziej ZA.