Setne urodziny Pana Józefa Pieli

Pan Józef Piela  jest drugim z kolei mieszkańcem gminy Węgierska Górka, który w tym roku obchodzi swoje setne urodziny. Warto zaznaczyć, że tak pięknego Jubileuszu w gminie Węgierska Górka od szeregu lat do chwili obecnej mogły doczekać się Panie w roku bieżącym w tym zacnym gronie znalazł się jeden mężczyzna, mieszkaniec Węgierskiej Górki.

W tym niezwykłym dla Jubilata dniu 11 lutego br. towarzyszyła mu najbliższa rodzina, Wójt Gminy Piotr Tyrlik, kierownik USC Celina Jurasz, pracownik GOPS Krystyna Żołna, oraz zaproszeni goście. Jubilatowi złożono życzenia, wręczono kwiaty i tort urodzinowy.

Na ręce Jubilata Wójt Gminy Piotr Tyrlik przekazał list gratulacyjny od Premiera RP Donalda Tuska.

Następnie w intencji Jubilata  odprawiona została Msza Święta przez proboszcza miejscowej parafii p.w. Świętej Katarzyny w Cięcinie ks. prałata Stanisława Bogacza, który również złożył Panu Józefowi serdeczne życzenia, oraz odczytał treść listu przesłanego przez ks. biskupa ordynariusza Romana Pindla skierowanego do Jubilata.

Wspomnieć należy, że Pan Józef Piela urodził się 11 lutego 1914 r. w Lipowej. W latach 1935-1937 odbywa służbę wojskową w 8 pułku ułanów w Krakowie. Po powrocie z wojska podejmuje prace w Polskich Kolejach Państwowych. W 1939 roku zostaje powołany do wojska i walczy w jednostce wchodzącej w skład Armii Kraków. Dostaje się do niewoli niemieckiej, skąd w czasie transportu ucieka i wraca pieszo do domu, lecz nie na długo, bo już w październiku 1939r. zostaje wywieziony do pracy przymusowej w Niemczech. Po zwolnieniu wraca i podejmuje pracę w Browarze w Żywcu. Tutaj zostaje zaprzysiężony jako żołnierz Armii Krajowej. Po wyzwoleniu Żywca bierze między innymi udział w rozmowach z Dowództwem oddziałów Armii Radzieckiej w sprawie przejęcia Browaru i zabezpieczenia przed dewastacją. Po wyzwoleniu w kwietniu 1945r. ponownie podejmuje prace w PKP biorąc udział w pracach nad odbudową i uruchomieniem linii kolejowych. Po uruchomieniu linii do Zwardonia zostaje delegowany tam do pracy w charakterze dyżurnego ruchu. W 1951r. zostaje przeniesiony do Węgierskiej Górki i mianowany zawiadowcą stacji. Pracuje tam do chwili odejścia na emeryturę. Jako mieszkaniec Węgierskiej Górki bierze czynny udział w życiu społecznym będąc między innymi radnym (wtedy Osiedla Węgierska Górka) oraz członkiem różnych społecznych komisji. Tutaj też w latach 60-tych buduje dom jednorodzinny, gdzie mieszka do dzisiaj.

Życie rodzinne to wychowywanie i kształcenie wspólnie z żoną Rozalią (zmarła w 1981r.) pięcioro dzieci – dwóch synów i trzy córki. Obecnie cieszy się 9-cioma wnukami  (4 wnuków  i 5 wnuczek) oraz 12-ma prawnukami (5 prawnuków i 7 prawnuczek).

Jubilatowi jeszcze raz składamy najserdeczniejsze życzenia zdrowia, pogody ducha i miłości najbliższych na kolejne lata.