Nowy plac zabaw
Na bulwarach w Węgierskiej Górce dzięki dofinansowaniu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego w Katowicach powstał nowy plac zabaw. Wygrana w Konkursie Przedsięwzięć Odnowy Wsi pn. „Utworzenie ogólnodostępnego placu zabaw w Węgierskiej Górce” ogłoszonym przez Wydział Terenów Wiejskich przyczyniła się do uatrakcyjnienia deptaków.
Fajny pomysł z tym placem zabaw ale przydałoby się jeszcze jakieś niskie ogrodzenie i ze 2 ławki.
Szkoda że w szczycie sezonu, kiedy tłumy nocą spacerują wzdłuż Soły /sobota ok 22/ – nie świecą latarnie. Mam nadzieję że to tylko jakieś przejściowe niedomagania oświetlenia.
Pomysł żeby uatrakcyjnić tereny przy rzece bardzo dobry. Pamiętajmy jednak żeby nie wybrukować wszystkiego bo turyści przyjeżdżają „w góry” a w mieście chodników mają dosyć.
pozdrawiam
Nie przewidujemy ogrodzenia placu zabaw przy buwarze ,natomiast nie widzę problemu aby zamontować tam jeszcze 2 ławeczki.Awaria oświetlenia została zgłoszona , wieczorem latarnie będą świecić.Dziękuję za informację. Pozdrawiam.
Może gmina pomyśli o dzieciach z Żabnicy które nie mają się gdzie bawić nie dosć że nie ma chodnika aby dzieci mogły bezpiecznie chodzić to w dodatku nie ma żadnego placu zabaw o przedszkolnym placu nie pisze ponieważ niektóre dzieci nie uczęszczają do przedszkola bo nie ma dla nich miejsc zrobienie kilku huśtawek zjeżdzalni i piskownicy nie byłby majątkiem a dzieciaki i młodzież nie przesiadywałaby przy kościelnym parkingu.
Witam
Marmolada masz racje (ciekawe pseudo)
fakt jest faktem w Żabnicy dzieciaki w wakacje nie bardzo mają co ze sobą zrobić
a ja mam nawet taką propozycje co do lokalizacji placu zabaw : może koło przedszkola na miejscu „tartaku co tam jeszcze do niedawna działał??”
praktycznie na środku Żabnicy na uboczu w miare bezpieczne miejsce
mała inwestycja a ile radości u dzieciaków
pozdrawiam
Kilka lat temu na terenie miejscowości wchodzących w skład Gminy Węgierska Górka zostały utworzone niewielkie place zabaw. Dzisiaj po tych inwestycjach zostało tylko wspomnienie. Skala zniszczeń i dewastacji tych urządzeń przerosła nasze wyobrażenia. W związku z powyższym aby wprowadzić ponownie tego typu inwestycje na tereny miejscowości musimy wspólnie rozwiązać przynajmniej dwa problemy. Pierwszy tj. kwestia odpowiedzialności z w/w urządzenia i bawiące się dzieci, a drugi to kwestia terenowo-prawna. W tym względzie oczekujemy konkretnych deklaracji i rozwiązań, które należy kierować do instytucji zajmującej się w gminie placami zabaw tj.Ośrodka Promocji Gminy – Dyrektor Marcin Biegun mieszkaniec Żabnicy. Natomiast plac przyprzedszkolny zostanie udostępniony.
Witam serdecznie Panie wójcie
Plac zabaw owszem fajny, tylko dlaczego pozwalacie na fuszerkę? Otóż niedawno ktoś postanowił podsypać teren pod instalacjami na tym placu zabaw – idea super ponieważ po zimie zrobił się nierówny i błotnisty- tyle tylko, że oczywiscie zostało to zrobione bez żadnego „pomyślunku”. Przykład – karuzela – taki kręciołek już się nie kręci ponieważ niemalże jest wkopana w ziemię zamiast być nad ziemią. Proponuję rozliczyć wykonawcę tego „udogodnienia” bo szkoda by dzieci utraciły fajną zabawkę. Pozdrawiam
a może by w końcu w tej Żabnicy coś zrobić bo poza drogą(która już pęka praktyczne na całej długości i szerokiści)bez pobocza to nic nie ma!!!!!!!!!!!
witam
mam pytanie jak powinno wyglądać pismo (podanie )o lampe
ja swego czasu złożyłem prośbe do Sołtysa wsi Żabnica ale nie dostałem odpowiedzi
może jest jakiś druk czy coś
prosze o odpowiedz
pozdrawiam
Nie ma specjalnych druków – poprostu zwykłe podanie , prośba o zainstalowanie lampy jeżeli jest słup .Problem natomiast leży gdzie indziej poprostu gmina instaluje około 3 lamp rocznie na sołectwo. Dlatego procedura przydzielenia punktu oświetleniowego jest długa i dosyć skomplikowana. W tej kwestii muszą się wypowiedzieć radni , rada sołecka, zakłady energetyczne i na końcu wojt gminy. Ale odpowiedz pozytywną czy negatywną powinien Pan otrzymać.
jak admin napisał kilka postów wyżej otwarto plac zabaw przy przedszkolu – fajnie by było go poszerzyć o teren po promedzie. jest szansa???? ps. do dyrekcji przedszkola – trzeba by było coś zrobić z tym błotem pod chustawkami, możne czymś podsypać, lub wyłożyć